Kolejne ciekawe spostrzeżenie na temat życia w Moskwie.
A tym razem rozchodzi się o sushi. (Drobna uwaga: Słowo „sushi” w Rosji ma odrobinę inne znaczenie niż u nas z tego, co wiem. Otóż u nas przez sushi rozumie się najczęściej Maki-zushi, a tam nazywa się to rolly, natomiast słowo sushi oznacza inny rodzaj tego dania, czyli Nigiri-zushi (Sprawdźcie Wikipedię, bo tam nazwy są dobrze wyjaśnione.).
Sushi, które u nas nie jest bardzo popularne, które jest uznawane za drogie i słusznie. Ale…!
W Moskwie jedzenie sushi jest dużo bardziej popularne, dosłownie jak w moim porównaniu w tytule tego posta, jest popularne jak pizza.
Dlaczego tak sądzę? Mam ku temu dwa główne powodów:
– W Moskwie jest mnóstwo restauracji z sushi, jest nawet sieć restauracyjna, chyba nawet nie jedna, ale jedną z nich dobrze zapamiętałam, bo miałam okazję ją odwiedzić więcej niż jeden raz, a jest to Jakitoria https://yakitoriya.ru/
– Zamawiają sushi zamiennie z pizzą. Na jednym ze spotkań ze znajomymi z Uczelni była dyskusja czy zamawiamy pizzę czy sushi, padło na zestaw sushi dla wszystkich. W Polsce nigdy się nie spotkałam z tym, by ludzie na imprezie czy spotkaniu (podkreślę studenci!) zamawiali sushi.
Z czego to wynika, czy rosyjscy studenci są bogatsi?? Tego nie wiem i nie porównywałam, ale mogłam porównać co innego, a mianowicie cenę sushi w Moskwie i we Wrocławiu. Z szybkiego porównania, raczej tych bardziej standardowych, klasycznych rodzajów, wynika, że cena za jedną sztukę wynosi:
– w przypadku zakupu zestawu jednego rodzaju ok. 3,75 zł/szt w Moskwie i ok.10 zł/szt we Wrocławiu
– w przypadku zakupu zestawu różnych rodzajów sushi ok. 2,7 zł/szt w Moskwie i ok. 4,5 zł/szt we Wrocławiu.
Myślę, że te liczby mówią same za siebie. Dodam, że jakość i różnorodność sushi, które miałam okazję jeść w Moskwie wydaje mi się lepsza, ale to może być tylko moje subiektywne wrażenie.
Rosja 