Ciekawostka #18 – niedziela, czyli dzień jak co dzień

Ostatnio karmię Was samymi ciekawostkami, ale prawda jest taka, że łatwiej mi usiąść do napisania krótkiego posta na temat jakiejś ciekawostki niż do dłuższego opowiadania o moim pobycie w Rosji.

Dzisiaj ciekawostka z życia codziennego.

Niedziela w kościele prawosławnym jest dniem świątecznym tak jak i w kościele katolickim. W Niemczech, ale teraz już i w Polsce jest to nawet dzień wolny od handlu, czyli sklepy są zamknięte. Nie mówiąc o tym, że tego dnia większość firm nie funkcjonuje.

Jak wielkie było moje zaskoczenie pewnego niedzielnego poranka, gdy rozmawiałam z Mamą przy otwartym oknie w akademiku i usłyszałam nagle głośne „trrrrrrrrrrrrr” dobiegające z budowy stacji metra, która powstaje w pobliżu akademika. Po paru tygodniach zorientowałam się, że wykonywanie wszelkich prac, nie tylko budowlanych, w niedzielę nie stanowi nic nadzwyczajnego i nie zaskakuje nikogo poza mną. Otwarte są nie tylko sklepy, ale również banki.

Jest to jeden z aspektów, które stanowiłby dla mnie dużą przeszkodę w zamieszkaniu na stałe w tym kraju, gdyż jestem bardzo przyzwyczajona do spędzania niedzieli w świątecznej atmosferze odpoczynku.

 


Dodaj komentarz